Pomada z jadem kiełbasianym wyłącznie rzeczywiście może poprzeć bitwę ze zmarszczkami, aczkolwiek nie jest w stanie trzystu procentach wyrównać jakiekolwiek bruzdy. W balsamach z z toksyną botulinową w zasadzie nie ma botoksu, za to bywają odmienne detale, które podobnie operują jak wspomniana wcześniej toksyna botulinowa.
A może małe kapsułki i szklane ampułki na dopełnienie bruzd?
W sklepach z kosmetykami często na gablotach leżą malutkie żelatynowe kapsułki a także szklane ampułki reklamowane na zmarszczki, ale czy one rzeczywiście są produktywne?