Jak sprawdzić sterownik ABS bez wizyty w warsztacie

Kiedy przychodzi moment, w którym zapala się ta irytująca kontrolka ABS na desce rozdzielczej, nie jest łatwo zachować spokój. Serio. Wszyscy znamy ten moment, kiedy czujemy się jakbyśmy dostali kubeł zimnej wody prosto z lodówki. Po pierwsze: nie jesteś sam. Po drugie: zanim pobiegniesz do warsztatu, zastanówmy się razem, jak sprawdzić ten sterownik bez kosztownych wizyt u mechanika.

Co to właściwie jest ABS?

System ABS (Anti-lock Braking System) to jak superbohater dla twoich hamulców. Gdy nagle musisz hamować na mokrej drodze, ten system zapobiega zablokowaniu kół i pozwala ci na manewrowanie pojazdem. Jak wiadomo – lepiej unikać kraks niż później mieć włosy na głowie jak u św. Jerzego po walce ze smokiem.

Ale co się dzieje, gdy lampka ABS świeci niczym neonowe światło w nocnym klubie? Czasem można poczuć przymus pójścia do warsztatu, ale spokojnie! Można samodzielnie przeprowadzić kilka testów.

Przygotuj się na badanie

Zanim zaczniemy nasze „domowe śledztwo”, upewnij się, że masz dostęp do komputera lub smartfona z internetem oraz narzędzi diagnostycznych, jeśli je posiadasz. Jeśli nie masz OBD-II skanera… cóż, może warto poprosić sąsiada o pożyczkę? Kiedyś pomogłem swojemu sąsiadowi wymienić żarówkę i od tej pory zawsze mi ufa w kwestii techniki!

Odpal auto i obserwuj

Przede wszystkim uruchom silnik i zwróć uwagę na kontrolki. Lampka ABS powinna zgasnąć po kilku sekundach od uruchomienia silnika. Jeśli jednak świeci dalej… no cóż, najpierw weź głęboki oddech. To jeszcze nie koniec świata!

Pamiętam swój pierwszy samochód – był tak stary, że miał więcej rdzy niż blasku! Gdy zaświeciła mi się lampka ABS tuż przed długą trasą do rodzinnego miasteczka… byłem przerażony! Postanowiłem najpierw przejść przez kilka kroków diagnostycznych zanim rzucę wszystko i polecę do mechanika.

Zajrzyj pod maskę

Czasami problem leży w samym kablu lub kostkach pod maską. Upewnij się, że wszystkie przewody prowadzące do modułu ABS są dobrze podłączone i nie mają widocznych uszkodzeń czy korozji. Zdarzało mi się czasem znaleźć tam coś niespodziewanego – raz odkryłem starego cukierka sprzed dwóch lat schowanego gdzieś między przewodami!

Czas na OBD-II

Kiedy już sprawdzisz wszystko manualnie, przyszedł czas na zabawę z technologią. Podłącz OBD-II skaner do portu diagnostycznego (który zwykle znajduje się tuż pod kierownicą). Zainstaluj odpowiednią aplikację w telefonie lub komputerze i wykonaj skanowanie układu ABS.

Dzięki temu dowiesz się o kodach błędów – będą one niczym tajny język samochodu! Może być kilka wskazówek co do problemu – np.: czujnik prędkości kół lub uszkodzony moduł hydrauliczny.

Zrozum swoje kody błędów

Jeżeli wyskoczą kody błędów, początkowo mogą wyglądać jak hieroglify egipskie dla laika. Ale spokojnie! Znajdź je online lub użyj aplikacji – wiele programów tłumaczy te kody prosto z serca naszego pojazdu.
W momencie kiedy rozwiązujesz zagadkę jak Sherlock Holmes… przyznaję, poczułem niesamowitą satysfakcję kiedy samodzielnie uporałem się z problemem swojego auta.

Szukaj profesjonalnej pomocy

Pamiętaj jednak – jeśli czujesz, że sytuacja przerasta twoje umiejętności lub diagnoza wskazuje poważniejsze problemy… najlepiej udać się do specjalisty! Żaden z nas nie chce kończyć swojego motoryzacyjnego kursu w szpitalu ani wozić ze sobą ludzi jako „atrakcja” turystyczna przez brak hamulców.

Czy nadchodzący weekend planujesz spędzić ze znajomymi? Chciałbyś pokazać im swoje auto? Przejrzenie tych kilku rzeczy przed wyjazdem może uratować cię przed przykrymi niespodziankami.

Kto wie? Może nawet znajdziesz nowych przyjaciół poruszając temat techniki samochodowej przy ognisku! Niezależnie od tego jednak pamiętaj: trochę wiedzy to klucz do bezpieczeństwa – zarówno twojego auta jak i twoich bliskich.